czwartek, 16 maja 2013

Rimmel Apocalips Lip Lacquer

Hej!
Dzisiaj chcę Wam pokazać nowość w mojej kosmetyczce.  Są to dwa lakiery do ust o nazwie Apocalips. Zakupiłam je ponieważ zobaczyłam filmik na youtube z testem na żywo właśnie owych lakierów do ust. Test na żywo robiła Karolina z kanału stylizacje 2, pewnie znana każdej z Was. 

Urzekły mnie dwa kolorki piękna głęboka fuksja 303 Apocaliptic oraz zgaszony róż 101 Celestial. Muszę przyznać że nie jestem wielka zwolenniczką kolorowych kosmetyków do ust ale teraz postanowiłam się skusić. Pigmentacja i opakowanie to główne przyczyny dla których uległam przy ich zakupie. 



Lakiery do ust są dobrze na pigmentowane dzięki czemu kolory są mocne i wyraziste. Łączą w sobie  intensywność koloru szminki oraz delikatny, satynowy połysk błyszczyka. Dostępne są w 8 odcieniach więc każdy może znaleźć coś dla siebie. 

303 Apocaliptic





 

Piękna głęboka fuksja, sprawdza się na wieczorne, eleganckie wyjścia. Niewielka ilość pozwala na świetne podkreślenie ust do lekkiego makijażu oka. Trwałość bardzo dobra, połysk znakomity. Minus: podkreśla suche skórki.

101 Celestial

Delikatny zgaszony róż doskonale sprawdza się do codziennych makijaży. Zdecydowanie ten kolor bardziej przypadł mi do gustu. Nie wysusza ust nie podkreśla suchych skórek. Trwałość troszkę mniejsza ale utrzymuje się dobre 2 godziny.








Podsumowując:
Opakowanie bardzo efektowne i przyjemne dla oka. Precyzyjne aplikator wydobywa tyle produktu ile trzeba aby dobrze podkreślić usta. Szyjka jest długa i wąska przec co się nie brudzi i nie klei. Konsystencja produktu jest idealna nie sprawia uczucia lepkich ust. Krycie idealne, pigmentacja produktu doskonała. Nie wysusza ust lecz niektóre kolory podkreślają suche skórki. Aplikacja w miarę dobra choć czasem mam kłopot z kolorem 303 Apocaliptic aby nie zrobić sobie krzywdy:P Bez lusterka ani róż bo można się pomazać lub wyjechać za linię ust. Wydajność bardzo dobra niewielka ilość produktu pozwala na piękne podkreślenie ust. Trwałość nie jest zła starcza na jakieś 2 godziny. Zapach nic specjalnego choć muszę powiedzieć że wolę jak szminka ładnie pachnie. A tu zapach jest mało wyczuwalny.  Cena przystępna ok €7. Jak dla mnie kolor 101 Celestial posiada więcej atutów niż kolor 303 Apocaliptic co za tym idzie częściej jej używam:)

Jakie kolory posiadacie w swojej kosmetyczce?

pa Malina xxx

18 komentarzy:

  1. ja się czaję na Stellar i Novę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja teraz czaję się na matującą pomadkę do ust essence- velvet rose :)

      Usuń
  2. 101 mi się bardziej podoba :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie i miło tu u Ciebie.Pozdrawiam i jeśli pozwolisz zostanę na dłużej.W wolnej chwili zapraszam w odwiedzinki.Jola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zapraszam i będzie mi miło jeśli tu czasem zajrzysz :)

      Usuń
  4. Apocaliptic pięknie na Tobie wygląda :)
    Ten drugi kolor trochę mniej do mnie mówi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak Apocaliptic jest zdecydowanie żywszym kolorem może dlatego :)

      Usuń
  5. Mam Solstice i Nude Eclipse, jestem z nich zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetna notka. Zaciekawiło mnie :)
    Pozdrawiam.

    + Zapraszam na nasze blogi :)

    "Każdy czasem potrzebuje rozpuścić myśli nie tylko w słowach."

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie też kuszą;) ostatnio próbowałam nude i baardzo mi sie spodobał:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mają piękne opakowania :D Ale kolorki jak dla mnie za ciemne :)

    OdpowiedzUsuń
  9. kolorki bardzo ładne choć ja na codzień nie maluję na kolorowo ust ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Oba kolory bardzo interesujące. Ja mam ciemno różowy, taki nieco imprezowy gdyż z brokatowymi drobinkami. Po nałożeniu nie widać, że to taki mocny kolor:)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję Wam za każdy komentarz.
Z pewnością odpowiem na każde pytanie zadane pod postem, także zapraszam do śledzenia wpisów i regularnego odwiedzania mojego bloga.
Odwiedzam również każdego z komentujących, więc nie musisz reklamować mi swojego bloga.