czwartek, 18 kwietnia 2013

diy t-shirt


Bardzo prosty i szybki sposób na odświeżenie garderoby :3
Wystarczy stary lub second handu  t-shirt i nożyczki.


 


Ja mój t-shirt kupiłam w sh za €3.
Jak wykonać taką plecionkę na plecach można znaleźć na youtube.
I gotowe teraz tylko wystarczy poczekać na słoneczko :)

Lubicie i robicie takie domowe, proste przeróbki ?
Pamiętam jak byłam nastolatką często z siostrą przerabiałyśmy wynoszone i znudzone ciuchy :) 

pa Malina
PS: I jeszcze coś, chciałam się pochwalić że wygrałam w rozdaniu u Kasi :)


Kasiu jeszcze raz dziękuje!

13 komentarzy:

  1. świetnie wygląda ta plecionka i gratulacje wygranej, jakie kosmetyki sobie wybrałaś od Kasi?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki :) wybrałam olejek i peeling do ciała :)

      Usuń
  2. Ja zamawiam ćwieki na allegro, koronke już kupiłam i też za chwile zabieram się za przeróbki ;) Plecionka wygląda ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. super Ci wyszła ta przeróbka! nie będę obiecywać, że spróbuje tak z jakąś swoją koszulką bo ostatnio pracuje po 12 godzin i jak już jestem w domu to marze o obiadku, prysznicu i chce mi się spać :(
    ale w bardziej luźnym dniu... :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 12 godzin to straszne:(
      jeżeli takie przeróbki Cię relaksuję to czemu nie, zachęcam w wolnym czasie :)

      Usuń
  4. ja się nie lubię bawić w przeróbki ;)
    Gratuluję wspaniałej wygranej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetnie wyszło, ja bym się trochę bała, że mi nie wyjdzie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. gdyby mi się nie spodobało żalu nie ma to tylko €3 albo można nosić w dom, w domu nikt nie widzi :)

      Usuń
  6. genialne! świetnie to wygląda. chyba sama pokombinuję;)

    OdpowiedzUsuń
  7. pomysłowo;) super Ci to wyszło.

    OdpowiedzUsuń
  8. ja nie mam daru do przeróbek:)
    wygląda fajnie

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję Wam za każdy komentarz.
Z pewnością odpowiem na każde pytanie zadane pod postem, także zapraszam do śledzenia wpisów i regularnego odwiedzania mojego bloga.
Odwiedzam również każdego z komentujących, więc nie musisz reklamować mi swojego bloga.