sobota, 19 stycznia 2013

Maybelline Colossal Volum Express Smoky Eyes

Hej Kochane!
Dzisiaj recenzja tuszu do rzęs Maybelline Colossal Volum Express Smoky Eyes. Zapewne większość z Was zna tę maskarę i z chęcią ją używa. Ja skusiłam się na nią jakiś czas temu i jestem zadowolona choć to jeszcze nie ta maskara której szukam. 

Efekt: kolosalne pogrubienie i przydymione spojrzenie dla prawdziwego efektu `smoky eyes`.


Moja opinia na temat maskary:

Według mnie dzięki tej maskarze możemy uzyskać naturalny efekt rzęs. 

Kolor przydymionej czerni jakoś do końca mnie nie zadowala.
 Kupując maskarę myślałam że czerń będzie bardziej intensywna.

 Tusz ładnie podkreśla, rozczesuje i wydłuża rzęsy.
 Na plus jet również to że nie skleja rzęs nawet po nałożeniu dwóch warstw.  

Posiada dużą szczoteczkę przez co musimy mieć super wprawę w operowaniu maskarą bo w innym wypadku możemy się pobrudzić.  

Zapakowana jest w plastikowe opakowanie wiec mamy pewność że nikt do niej nie zaglądał i nie sprawdzał szczoteczki.

Zauważyłam że u mnie kruszy się pod koniec dnia.
Czy pogrubia? raczej nie :/



Ogólnie jestem zadowolona z efektu jaki daje maskara ale raczej już więcej po nią nie sięgnę.


Używałyście tej maskary?
Macie jakąś swoją jedyną, ulubioną? Coś polecacie?
pa
Malina

32 komentarze:

  1. Miałam tę maskarę, moze byc ale bez szału :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Tej jeszcze nie miałam, wolę silikonowe szczoteczki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dla mnie rodzaj szczoteczki nie robi różnicy ważne aby dobrze podkreślała i wydłużała rzęsy :)

      Usuń
  3. Nie miałam przyjemności z ta maskarą, ale właśnie się zastanawiałam jak to jest z tym efektem smoky eyes dzięki tuszowi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rzęsy są ładnie wydłużone i podkreślone, maskara nie jest zła ale szału nie robi :P

      Usuń
  4. Bardzo ladny efekt daje na Twoich oczach. Szkoda, ze ma tak wielka szczotke, ze ja malo sobie nia oczy nie wydlubuje, bo tez bylabym zadowolona, ale u mnie gleboko osadzone oczy daja sie we znaki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szczotka jest naprawdę mega najgorzej tuszuje się rzęsy w kącikach oczu :P

      Usuń
  5. Malina, jakie masz długie rzęsy... wow, widać efekt tej maskary,
    jeszcze takiej nie miałam a w sumie to mam jej siostrę bliźniaczkę ONE BY ONE
    i coś nie dobrego z nią się dzieje, jakieś grudki wyłażą a mam ją od kwietnia
    a potem o zgrozo na rzęsach widać te grudki,
    na razie nie skuszę się na maskary od Maybelline

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czasami tak to już jest że trafiamy na trefny towar i się z nim męczymy :/

      Usuń
  6. Muszę kiedyś sprawdzić jak będzie się u mnie sprawdzać;)
    Dotychczas ulubionym moim tuszem jest max factor 2000 calorii ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Maskara jak maskara, ale Twoje rzęsy i brwi nawet bez niej są godne pozazdroszczenia. :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja myslę o zakupię nowej maskary - teraz wiem że tej nie wybiorę.
    Dziękuje za komentarz i zapraszam na nowy post;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czyli post się przydał bardzo się cieszę :)
      chętnie poczytam i odwiedzę :)

      Usuń
  9. Kiedyś go miałam i był całkiem fajny. A ogólnie to mascary tej firmy miewam w kosmetyczce, bo są dobre. Obecnie mam One by One Volum Express:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no muszę wypróbować tę maskarę One by One Volum Express:)

      Usuń
  10. I have the orange version and not that pleased as you are unfortunately...

    xx

    liquoriceandpumps.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I haven't found a great natural mascara that I love, but now this mascara is good:) I like natural look:)
      Thank you so much for your comment:P

      Usuń
  11. nigdy jej nie miałam, przeważnie używam Miss Sporty, ale nie ukrywam, że mam ochotę na coś nowego:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest taki wybór maskar w drogeriach że czasami nie wiadomo co wybrać:/

      Usuń
  12. Efekt ładny ;) Z Maybelline Colossal miałam już prawie wszystkie tusze, ale tego nie, bo jakiś czas temu odstawiłam tę firmę;) Tusze jednak wspominam miło;) Obecnie używam kosmetyku z Oriflame i jeszcze nigdy nie miałam lepszego! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pamiętam że też miałam bardzo dobry tusz do rzęs z Oriflame z serIi GG I BYŁAM MEGA ZADOWOLONA MOŻE CZAS DO NIEGO WRÓCIĆ :)

      Usuń
  13. znośnie, ale domyślam się, że są lepsze maskary, które robią więcej z Twoimi rzęsami ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. znośnie ? no nie wiem ja tam profesjonalistką nie jestem i jak dla mnie taki efekt JEST OK:)

      Usuń
  14. świetny efekt:)

    Otagowałam Cię http://cosmeticsdiamond.blogspot.com/2013/01/48the-versatile-blogger.html
    Zapraszam do zabawy!

    OdpowiedzUsuń
  15. piękny efekt tusz zdecydowanie sprawdza się na Twoich rzęsach, choć ja za nią nie przepadam koszmarnie skleja mi rzęsy.

    OdpowiedzUsuń
  16. Naprawdę fajny efekt:) Podoba mi się:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mi się lepiej współpracuje z silikonowymi szczoteczkami. Efekt całkiem ładny.
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie miałam tego tuszu. Ciężko mi powiedzieć czy pogrubia, ale uważam, że efekt na Twoich rzęsach jest rewelacyjny: widać, że rzęsy są uwydatnione, ale wyglądają przy tym bardzo naturalnie i estetycznie:)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję Wam za każdy komentarz.
Z pewnością odpowiem na każde pytanie zadane pod postem, także zapraszam do śledzenia wpisów i regularnego odwiedzania mojego bloga.
Odwiedzam również każdego z komentujących, więc nie musisz reklamować mi swojego bloga.