Witam!
Dzisiaj kilka słów na temat maseczki peelingującej z nasion bzu czarnego.
Jakiś czas dostałam paczkę ze strony ''zrób sobie krem'' i w gratisie otrzymałam peeling z nasion bzu czarnego.Bardzo się z tego ucieszyłam i maseczkę zużyłam bardzo szybko :)
Pamięta jak byłam mała moja babcia robiła sok z bzu czarnego który był bardzo dobry na okres jesienno-zimowy, na przeziębienia. Sok taki posiada dużo witamin, a w szczególności witaminę C. Jest bardzo pyszny POLECAM!
Przejdźmy jednak do maseczki. Maseczka peelingująca polecana jest do cery tłustej, mieszanej i normalnej.
Peeling
nakłada się na zwilżoną skórę omijając okolice oczu i ust, a następnie
masuje okrężnymi ruchami przez około 2-5 min i spłukuje wodą.
Skład maseczki:
1 łyżeczka peelingu owocowego tutaj z bzu czarnego
1 łyżeczka alantoniny
1 łyżeczka 1% kwasu hialuronowego
1 łyżeczka alantoniny
1 łyżeczka 1% kwasu hialuronowego
Składniki rozrobić w wodzie różanej (mineralnej, niegazowanej) tak aby powstała maseczka o konsystencji gęstej papki.
Nałożyć na twarz, szyję i dekolt. Przy zmywaniu letnią wodą wykonujemy 2-3 minutowy masaż.
No i ja w maseczce:
Muszę powiedzieć że pierwszy raz spotkałam się z taką maseczką. Zawsze używam maseczek typu peel-off. Ale muszę powiedzieć że maseczka wywarła bardzo pozytywne wrażenie na mnie.
Oprócz
głównego zadania, jakie mają peelingi do twarzy (ścieranie, złuszczanie
wierzchniej warstwy naskórka) peeling z bzu czarnego jest również
surowcem dostarczającym wiele składników czynnych (antocyjany, witaminy,
kwasy owocowy i inne).
Informacje ze strony ''zrób sobie krem'':
Za
pomocą peelingu owocowego usuwamy mechanicznie - ścieramy wierzchnią
warstwę skóry, głównie obumarły naskórek. Usunięcie tej warstwy skóry
powoduje pobudzenie do szybszego wzrostu i odnowy warstwy naskórka, oraz
pobudza do wzrostu komórki warstw głębszych. Efektem regularnego
stosowania peelingów jest pogrubienie się warstw żywych komórek skóry,
natomiast cieńsza staje się warstwa rogowa. Peeling mechaniczny pobudza
mikrokrążenie skórne i dotlenia skórę. Wyrównuje się koloryt skóry.
Skóra staje się bardziej elastyczna i gładsza.
Peeling
powinien być stosowany regularnie 1-2 razy w tygodniu. Oprócz
dobroczynnych skutków peelingu opisanego powyżej bardzo ważną rolą tych
zabiegów jest przygotowanie do dalszych zabiegów. Usunięcie obumarłego
naskórka i odblokowanie porów znacznie poprawia wchłanianie aktywnych
substancji zawartych w preparatach kosmetycznych i zwiększa skuteczność
ich działania.
Moja opinia:
Efekty działania maseczki widać już po zastosowaniu. Po nałożeniu na twarz i lekkim masażu temperatura skóry lekko się
podnosi, co przyspiesza krążenie krwi i ułatwia wchłanianie składników
odżywczych. Lepsze ukrwienie poprawia także koloryt skóry, która
przestaje być blada, szara i zmęczona.
Maseczka świetnie usuwa martwy naskórek. Skóra jest elastyczna i gładsza. Na tak świetnie wygładzoną i czystą twarz stosuje krem nawilżający i moja skóra wygląda świetnie:)
Zastanawiam się nad kupnem większej ilości tego peelingu bo jest naprawdę świetny. Z czystym sercem polecam!
papa
Malina
Hmm ciekawe;)Może się skuszę
OdpowiedzUsuńJa też może się skuszę jak dorwę składniki :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja niestety jestem typowym leniwcem i wolę kupować gotowe maseczki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
fajne to Twoje zdjęcie;D
OdpowiedzUsuńrównież obserwuję:*
he he maseczka na twarzy a na włosach olejki:)
UsuńAle cudnie! Kocham takie mikstury:)
OdpowiedzUsuńPeeling z nasion czarnego bzu...to brzmi ciekawie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCiekawe, czy by moje suche skórki przegonił, hmmm...
OdpowiedzUsuńmyślę że tak ale musisz uważać bo jak peeling wyschnie to jest dość szorstki :/
Usuńobserwuję :) ♥
OdpowiedzUsuńjesli na prawde tak dziala to super;) chetnie jej sprobuje;]
OdpowiedzUsuńpolecam:)
Usuńciekawa maseczka i wskazana do mojej cery chyba ją wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńWolę gotowe:)
OdpowiedzUsuńja czasami z braku czasu tez wolę gotowe:)
UsuńŚwietnie to wygląda na twarzy :)
OdpowiedzUsuń