Hej!
Level 3 idzie mi coś opornie i bez entuzjazmu:(
Jeszcze się nie zakończył, a ja już opuściłam dwa dni. Czasami tak bywa że musimy wybierać co jest dla nas ważne, a co ważniejsze. Natłok zgromadzonych spraw oraz stres sprawił że nic mi się nie chciało.
Jeszcze się nie zakończył, a ja już opuściłam dwa dni. Czasami tak bywa że musimy wybierać co jest dla nas ważne, a co ważniejsze. Natłok zgromadzonych spraw oraz stres sprawił że nic mi się nie chciało.
Nie wiem czy to wiosenne przesilenie, czy wszystko za mocno biorę do siebie i widzę czarnymi okularami. Ale tak to już jest matki martwią się o swoje dzieci, świata po za nimi nie widzą i chcą dla nich jak najlepiej....
Ale teraz wszystko jest już dobrze wróciło do normy i można ćwiczyć dalej :)
Mam czysty umysł więc i nad ciałem trzeba popracować.
Mam czysty umysł więc i nad ciałem trzeba popracować.
Trochę motywacji aby ruszyć swój 'zadek' :)
Jak Wam mija nowo rozpoczęty tydzień i miesiąc?
U mnie luty był kiepskim miesiącem więc pragnę aby marzec był o niebo lepszy(szczególnie że to miesiąc moich urodzin:))
pa
trzymajcie się ciepło
Malina
Jak Wam mija nowo rozpoczęty tydzień i miesiąc?
U mnie luty był kiepskim miesiącem więc pragnę aby marzec był o niebo lepszy(szczególnie że to miesiąc moich urodzin:))
pa
trzymajcie się ciepło
Malina
Luty u mnie też kiepsko ale marzec zaczął się pięknym słonecznym dniem więc może będzie tak przez cały miesiąc;)
OdpowiedzUsuńz tego co czytam słoneczko zagościło u każdej z nas :)
Usuńmarzec zaczął się pięknie,cały czas słońce :)) oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńo tak oby tak dalej :)
UsuńTrzymaj się cieplutko, i nie dawaj się !
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńJa też muszę się przyznać że ćwiczenia idą mi opornie, ale to dlatego że przez ostatnie dwa tygodnie nie czuje się najlepiej ;|, więc tym sobie to tłumacze :D:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńa jak tam badania mama Cię przekonała?
Usuńpozdrawiam :)
czy ja mam déjà vu ???
OdpowiedzUsuńdrugi raz widzę ten sam komentarz słowo w słowo od tej samej osoby ?!!
wiadomo są lepsze i gorsze dni po prostu trzeba je przetrwać ;) będzie dobrze! chęci i motywacja na pewno powrócą wkrótce...
OdpowiedzUsuń